Napoleonka



"Miałam ochotę na coś nowego, słodkiego i prostego .. (jak zwykle) Ale też , na coś czym zaskoczyłabym swoją rodzinkę, chciałam zrobić coś, czego jeszcze nie robiłam. Szukałam różnych przepisów... troszkę je musiałam pozmieniać,udoskonalić, na 'po mojemu', z prostej przyczyny - nie miałam wszystkich składników, ale uważam, że moja NAPOLEONKA wyszła znakomicie! :)"

Składniki:
Ciasto:
  • mąka pszenna - 2 szklanki
  • margaryna - 250 gram
  • śmietana 18% - 1 szklanka
Masa:
  • mleko - 3 szklanki
  • cukier - 3/4 szklanki
  • jaja - 4 sztuki
  • cukier waniliowy - 16 gram
  • mąka pszenna - 4 czubate łyżki
  • mąka ziemniaczana - 5 czubatych łyżek
Sposób przygotowania:
Z mąki, margaryny i śmietany zagniatamy ciasto, tak jak na ciasto kruche. Wkładamy do zamrażarki na godzinkę a następnie dzielimy na 2 części. Rozwałkowujemy cieniutko, kładziemy na blaszki i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190-200 stopni na około 20-25 min. (duża blaszka na szarlotkę będzie jak znalazł :).

Aby zrobić budyń gotujemy 2 szklanki mleka z cukrem i cukrem waniliowym. Pozostałe mleko miksujemy z jajkami i mąką pszenną oraz ziemniaczaną. Tak zmiksowana mieszankę wlewamy do wrzącego mleka, mieszamy i otrzymujemy bardzo gesty budyń ( jeżeli powstaną grudki można użyć miksera albo blendera do rozdrobnienia ich).

Jeszcze ciepły budyń wylewamy na jeden płat ciasta i przykrywamy drugim. 

Po wystygnięciu posypujemy cukrem pudrem (ciasto naprawdę musi wystygnąć, bo inaczej cukier puder szybko się rozpuści i pozostanie brzydki półprzeźroczysty blat).
Smacznego!




Komentarze

  1. Wczoraj robiłam. Wyszło pyszne, tylko budyń wyszedł mi naprawdę, naprawdę gęęęęęsty (chyba za gęsty...) i trochę mało słodki. ;) Ale ogólnie ciasto pyszne i warte zrobienia choć raz. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To fakt cukru można dodać trochę więcej zamieniając ilość dodanej mąki :)
    Dawno jej nie robiłam chyba niedługo powtórzę ten przepis i pewnie wprowadzę te zmiany

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!