Naked Cake


Naked Cake to mój ulubiony rodzaj tortu. Nie dość, że robi piorunujące wrażenie, to jeszcze piekielnie dobrze smakuje. Śmietanka, połączona z mascarpone to jak dla mnie najsmaczniejszy krem ever! Do tego połączenie soczystych owoców, niebo! W przyszłym roku na moim weselu o 24:00 prawdopodobnie  na salę wjedzie taki tort. Przez to, że jest tak bardzo efektowny stał się bardzo popularny w kręgach weselnych. Pewnie dlatego go pokochałam. Jego dodatkowym atutem jest to, że bardzo prosto się go robi, zadziwiająco prosto. Biorąc pod uwagę jego zalety, chyba nie będę musiała Was długo przekonywać do zrobienia tego wyjątkowego tortu, prawda? A w związku z moimi dzisiejszymi urodzinami, postanowiłam Wam zdradzić ten prosty przepis. A tak przy okazji dziękuję, że jesteście ze mną ;) Zapraszam na Naked Cake!



Składniki na naked cake:

  • 6 jajka
  • 100 g mąki
  • 120 g cukru
  • czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
  • 500 ml śmietanki 36%
  • 500 g serka mascarpone
  • 3 łyżki cukru pudru z wanilią

Poncz

  • szklanka herbaty 
  • 3 łyżki nalewki cytrynowej
Dodatkowo:
  • 100 g  truskawek
  • 100 g borówek amerykańskich
  • 2 małe brzoskwinie

Jak zrobić naked cake:

Do miski wbijamy jajka dodajemy cukier i miksujemy na najwyższych obrotach do momentu uzyskania puszystej piany (masa powinna potroić swoją objętość). W drugiej misce łączymy mąkę z proszkiem do pieczenia,  następnie partiami dosypujemy otrzymaną mieszankę do ubitych jajek – lekko mieszamy. Dzielimy na dwie części.

Gotowe masy przekładamy do torownic wyłożonych papierem do pieczenia (u mnie 17 cm śr.) i wstawiamy do nagrzanego do 180`C piekarnika i pieczemy około 30 minut (do suchego patyczka) pozostawiając ciasta w formie do całkowitego ostudzenia (najlepiej na całą noc).

Do miski wlewamy zimną śmietankę dodajemy mascarpone i razem z cukrem ubijamy, najpierw na niskich, następnie na wysokich obrotach do momentu gdy potroi swoją objętość i będzie gęste i sztywne.

Ostudzone ciasto kroimy na dwa równe blaty, które nasączamy ponczem  (blaty powinny namięknąć, ale nie na tyle aby z nich ciekło). Następnie układamy przecięciem w dół najpierw górny blat który przekładamy kremem śmietankowym na który wykładamy borówki, następnie kolejny blat na który ponownie nakładamy część śmietanki i truskawki. Na przedostatni blat wykładamy śmietankę i pokrojone w plasterki brzoskwinie i przykrywamy ostatnim - lekko przyciskamy. Na wierzch tortu wykładamy krem a następnie posypujemy go pokrojonymi na małe kawałki brzoskwiniami i truskawkami, a następnie posypujemy borówkami. Wstawiamy do lodówki na około 1,5-2 godziny.
Smacznego!


  

Komentarze

  1. Wszystkiego najlepszego :)
    Mi się na początku te torty nie podobały, ale teraz sama poważnie rozważam możliwość przygotowania sobie takiego na wesele... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm ... wygląda bosko i pewnie jeszcze lepiej smakuje. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Zainspirowałaś mnie do zrobienia takiego urodzinowego tortu. Zwłaszcza, że jestem leniwcem kulinarnym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wygląda to naked cake! Szczególnie podobają mi się te świeże owoce na górze. Myślę, że to twoje ciasto, oraz moje ulubione płatki śniadaniowe będą pięknie współgrały!
    Zabieram się do przygotowywania tego!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile wcześniej zrobić tort? Żeby smaki się przegryzły? czy nie rozpada się przy krojeniu?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!