Szarlotka z bezą

Wiem, że jest okres przedświąteczny, ale to nie oznacza, że nie możemy sobie pozwolić w środku tygodnia na totalnego klasyka jakim jest szarlotka z bezą. Kruche ciasto, soczyste owoce, słodka beza i ten chrupiący wierzch. No bajka! Dlatego pomyślałam, że może również Wy macie ochotę na kawałek? 
Składniki:
Kruche ciasto:
  • 300 g mąki
  • 150 g masła
  • 100 g cukru
  • 2 żółtka

Beza:
  • łyżka mąki ziemniaczanej
  • łyżeczka octu winnego
  • 160 g cukru pudru
  • 3 białka                           

Masa jabłkowa
  • 1 kg jabłek
  • 100 g cukru              
  • łyżeczka cynamonu
  • ¼ łyżeczki goździków
  • łyżeczka ekstraktu z goździków/cynamonu

Sposób przygotowania:
Mąkę, cukier i zimne masło wrzucamy do miski, dodajemy żółtka i całość szybko zagniatamy. Ciasto zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na około 30 minut. Po tym czasie ciasto dzielimy na dwie części (3:1) większą część cienko rozwałkowujemy (0,5 cm) mniejszą zawijamy w folię i wstawiamy ponownie do lodówki.

Ciasto przekładamy na prostokątną formę (jeżeli nie ma wyjmowanego spodu, warto ułożyć na dnie formy papier do pieczenia). Spód nakłuwamy, aby ciasto w trakcie pieczenia nie nabrało powietrza i się nie odkształciło. Formę wstawiamy do nagrzanego do 180`C piekarnika i pieczemy około 12-15 minut – do zarumienienia.

W tym czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce, dodajemy do nich cynamon, cukier, goździki i ekstrakt – mieszamy i wykładamy równo na przygotowany blat.

Do  oddzielnej miski wrzucamy białka i ubijamy gdy białka podwoją swoją objętość i stworzą sztywną pianę dodajemy stopniowo cukier – miksujemy około 5 minut. Po tym czasie dodajemy ocet i mąkę chwilę mieszamy i wykładamy bezę na wierzch przygotowanego ciasta. Całość posypujemy startym na arce kruchym ciastem.

Tak przygotowane ciasto wstawiamy do nagrzanego do 170`C piekarnika i pieczemy około 40 minut.
Smacznego!








Komentarze

  1. co prawda nie przepadam za bezami, ale to ciasto wygląda przepysznie! dla sklepów

    OdpowiedzUsuń
  2. Na kawałek szarlotki? Zawsze :) Szczególnie takiej pięknej jak Twoja :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!