Miodownik
Na Wielkanocnym stole to ciasto zrobiło furorę! Szczególnie dla mnie. Co chwilę sięgałam po kolejny kawałek. Ciasto jest bardzo aromatyczne, słodkie a dzięki budyniowi również przyjemnie nasączone. Nie jest trudne w przygotowaniu, jednak dosyć pracochłonne. Dlatego jeżeli macie ochotę, poniżej opisałam krok po kroku jak zrobić domowy miodownik. W moim wykonaniu z budyniem, kajmakiem i orzechami. Jest tak dobry, że prawdopodobnie w ten weekend przygotuję kolejną porcję!
Składniki na miodownik:
- 500 g mąki
- 200 g cukru pudru
- 3 jajka
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki miodu gryczanego (lub melasy)
- 200 g masła
- 2 szklanki mleka + 3/4 szklanki
- 1,5 łyżki mąki pszennej
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 laski wanilii
- 200 g masła
- puszka kajmaku
- orzechy : garść migdałów garść orzechów laskowych
Sposób przygotowania miodownika:
Cukier puder i jajka wrzucamy do miski i ubijamy, następnie dodajemy miód/melasę i proszek do pieczenia.Całość szybko zagniatamy, owijamy folią i wkładamy do lodówki na około 40 minut.
W tym czasie przygotowujemy domowy budyń.
Mleko (2 szklanki) z ziarenkami i laską wanilii gotujemy na małym ogniu przez około 8-10 minut.W oddzielnym naczyniu mieszamy obie mąki z pozostałym mlekiem. Wyjmujemy wanilię. Do gorącego mleka wlewamy wcześniej wymieszaną mąkę. Masę cały czas mieszamy i gotujemy na niewielkim ogniu, aż krem zgęstnieje. Zdejmujemy rondelek z ognia i przekładamy go do miski wypełnionej zimną wodą dalej mieszając do momentu aż krem całkowicie ostygnie. Masło ucieramy, dodając stopniowo budyń. pożądaną gęstość.
Przygotowane ciasto dzielimy na 10 równych części*, które następnie cienko rozwałkowujemy i wycinamy na równe kawałki (ja pomogłam sobie formą keksową), następnie wstawiamy do nagrzanego do 180`C piekarnika i pieczemy około 12 minut. Upieczone blaty pozostawiamy do ostygnięcia.
Do formy keksowej wyłożonej papierem do pieczenia wkładamy blat ciasta który smarujemy kajmakiem, polewamy 3-4 łyżkami budyniu, posypujemy posiekanymi orzechami i przykrywamy kolejnym blatem z którym postępujemy tak samo. Piąty blat (wierzch ciasta) smarujemy kajmakiem i posypujemy posiekanymi orzechami.
Drugie ciasto przygotowujemy w ten sam sposób.
Ciasta pozostawiamy w formach przykryte folia spożywczą na całą noc w lodówce.
Kroimy na 1,5 cm plasterki.
Smacznego!
*Ilość blatów jest dowolna, można zrobić 8 grubszych lub 12 cieńszych.
Mogę prosić kawałek do kawki :)???
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie!:)
nigdy nie piekłam. wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńahhhh wygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńUbóstwiam wprost to ciasto! :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńMiodownik to moje ulubione ciasto z dzieciństwa ! ( choć z inną masą był w moim domu pieczony )
OdpowiedzUsuńTej Wielkanocy też stanął na naszym świątecznym stole :):)