Ciasteczka bananowo-czekoladowe


Podziwiam osoby, które potrafią z dnia na dzień pozbyć się ze swojej diety słodyczy. Ja nie potrafiłam. Wytrzymałam z 4 dni ( i tak długo! ) i musiałam powrócić do kawałka gorzkiej czekolady, następnego dnia był to już cały pasek, pod koniec tygodnia skończyło się na połowie tabliczki. Straszne uzależnienie! Ale to dziwne, bo działa na mnie tak wyłącznie czekolada, chipsy, chrupki czy popcorn zjem od wielkiego dzwonu, to samo z żelkami czy inną chemią. Sklepowych ciastek nie kupuję - robię własne i jem z 3 razy w tygodniu na dzień jako deser po smacznym obiedzie jako 'dopełnienie'. Zauważyłam również, że jedzenie małych posiłków (do 250 g), ale częściej, naprawdę daje fajne rezultaty, choć na początku jest widoczny minus - ciągle myślisz o jedzeniu, aby nie zapomnieć o posiłku. Mam nadzieję, że po pewnym czasie się przyzwyczaję i mi to minie :) Wracając do ciasteczek..

Przygotowałam ostatnio pyszne "szczątkowe" ciasteczka - nazywam je tak, bo wykorzystałam do nich ostatniego banana i napoczętą tabliczkę czekolady - wyszły znakomite :) Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu :)


Składniki:

  • 120 g masła
  • 80 g cukru
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 60 g gorzkiej czekolady
  • 1 banan
  • 200 g mąki


Sposób przygotowania:
Do miski wrzucamy pokrojone na małe kawałki masło dodajemy cukier i ucieramy, następnie dodajemy jajka i roztartego banana i dalej miksujemy.

Mąkę mieszamy razem z proszkiem do pieczenia. Czekoladę drobno siekamy i mieszamy z mąką - wszystko wsypujemy do wcześniej wymieszanych składników - łączymy.
Gotową masę przekładamy na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia za pomocą małych łyżeczek w sporych odstępach - około 4 x 4 - na blaszce powinno znaleźć się 16 ciasteczek.

Blaszkę wstawiamy do rozgrzanego do 200`C piekarnika i pieczemy około 12 minut - do zarumienienia.
Studzimy na blaszce.
Smacznego!








Komentarze

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!