Panna Cotta z trawą cytrynową i jagodami

"Nie każdy lubi, nie wszyscy robili, jednak ten deser według mnie ma coś w sobie. Jest lekki, kremowy, z dodatkiem egzotyki i naszych domowych jagód - do których swoją drogą mam słabość! Dziś przygotowałam dla Was deser - Panna Cotta z trawą cytrynową i jagodami. Lekka wariacja przepisu podstawowego prezentowanego już na blogu. Jeżeli lubicie smak cytryny i nie macie nic przeciwko jagodom, to ten deser jest dla Was! Częstujcie się!"

Składniki:

  • 360 ml śmietanki kremówki
  • 120 ml mleka + 1 łyżka
  • 3 łyżki cukru pudru z prawdziwą wanilią
  • 3  łyżeczki żelatyny w proszku
  • 1 trawa cytrynowa
  • Pół szklanki jagód + 2 łyżki cukru + łyżka wody
Sposób przygotowania:
Do rondelka wlewamy śmietankę, dodajemy mleko i wrzucamy przekrojoną wzdłuż trawę cytrynową. Dodajemy cukier puder z wanilią. Gotujemy do momentu, gdy śmietanka zaczyna wrzeć. Zdejmujemy z gazu. Wyjmujemy laskę wanilii. W szklance łączymy żelatynę z łyżką zimnego mleka, gdy się rozpuści przelewamy do śmietanki i energicznie mieszamy, aby nie powstały grudki.
Śmietankę przelewamy do foremek – najlepiej silikonowych – odstawiamy na około 2-3 godziny do lodówki.

W tym czasie przygotowujemy sos jagodowy.
Do rondelka wrzucamy umyte i osuszone jagody. Posypujemy cukrem i zalewamy wodą, mieszamy. Dusimy pod przykryciem co jakiś czas mieszając przez około 10-15 minut.
Studzimy.

Gotową Panna Cottę wykładamy na talerz i polewamy jagodami.
Smacznego!

*Aby masa wyszła łatwo z foremek, warto na parę sekund włożyć dno naczynia do gorącej wody.




Komentarze

  1. Widzę,że i tobie drobinki pozostały wanilii na dnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nic złego, prawda? dowód, że z laski a nie olejek ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam i mimo że dużo w niej śmietany to zawsze jak jem panna cotte nie mam wyrzutów sumienia i dobrze mi z tym:)
    Ps Zazdrosze domowych jagód

    Krysia BloodyGoodFood

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie się prezentuje! Ach, co za szyk i klasa.
    Deser wysokich lotów :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tego, co pamiętam, żeby drobinki wanilii nie pozostawały na dnie, należy ją odpowiednio schładzać. Najpierw w kąpieli wodnej (zimnej), potem dopiero w lodówce. :)

    Panna cottę lubię, ale jest trochę za kremowa i tłusta. Bardziej mnie tu kusi trawa cytrynowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam ;) Ale w sumie mi się podoba to, że ziarenka powędrowały na dno, ładnie to wygląda ;)

      Usuń
    2. A zapomniałam o tym, wiedziałam. Ale ja jestem niecierpliwa i nie chce mi się tak bawić w schładzanie. Oczywiście to nie wada u mnie to nawet fajnie wyglądało, niewiem czy byłaś.

      Usuń
  5. Z trawą cytrynową musiała smakować wyjątkowo :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!