Brioszki
"No, nareszcie wolne! Niestety nici z moich wczorajszych domowych porządków, ale za to zrobiłam już większość świątecznych zakupów. Do kupienia zostały mi już tylko takie rzeczy, które nie powinny zbyt długo stać w lodówce, no i oczywiście świąteczne dekoracje, w tym kwiaty i wstążki. Bardzo lubię dekorować stoły i wprost nie mogę się doczekać, aż udekoruję tegoroczny świąteczny stół - lubię to równie bardzo jak pieczenie! Może powinnam zacząć fotografować moje dokonania? Już raz Wam pokazałam, na co mnie stać, skromnie powiem, że chyba wyglądało to nie najgorzej ;) Dziś mam dla Was kolejną śniadaniową propozycję na słodkie pieczywo. przepis spokojnie możecie wykorzystać w drugi dzień świąt, kiedy będziecie myśleli o świeżym pieczywie. Zapraszam na Brioszki - częstujcie się ;)"
Składniki:
- 35 g świeżych drożdży
- 80 g masła
- 75 g cukru
- 200 ml mleka
- 2 duże jaja
- szczypta soli
- 450 g mąki
- mak/sezam do posypania
Na samym początku w małej misce rozcieramy drożdże z łyżką
cukru i odrobiną mleka, następnie dodajemy około 3 łyżek mąki, mieszamy i odstawiamy
na mniej więcej 20 minut do wyrośnięcia.
Do dużej miski wsypujemy mąkę, resztę cukru i mleka, roztopione,
ostudzone masło i szczyptę soli. Do miski dodajemy również lekko roztrzepane
jajka i zaczyn, całość zagniatamy na gładkie, elastyczne ciasto. Gotowe ciasto
pozostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
Wyrośnięte ciasto zagniatamy, a następnie dzielimy na 12-16
części, formując kulki i układając na wysmarowanej tłuszczem blaszce,
zostawiając lekkie odstępy.
Pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia. Ciasto posypujemy
makiem/sezamem i wstawiamy do rozgrzanego do 190`C piekarnika na około 25
minut.
Najlepiej smakują na ciepło.
Smacznego!
Teraz o tej godzinie z wielką przyjemnością zjadłabym Twoją brioszkę! No nic pójdę zrobić muffinki i nimi się pocieszę:)
OdpowiedzUsuńależ kusisz od rana :)
OdpowiedzUsuńpiękne i smakowite:)
OdpowiedzUsuń