Szarlotka sypana

"Czasem ciężko jest zebrać się w sobie i zrobić wszystko tak jak się postanowiło. Na przykład wczoraj - wczoraj zamiast iść na uczelnie - tak jak planowałam - zostałam w domu i zaczęłam piec. Może wyda się Wam to dziwne, ale poczułam się dużo lepiej, miałam ciężkie dni, a możliwość odreagowania w kuchni bardzo mi pomogła i zdecydowanie poprawiła mi ten tydzień. Dziś z podniesioną głową pójdę na uczelnie z kawałkiem pysznego ciasta i pomimo okropnej pogody będę uśmiechnięta. Tak niewiele potrzeba mi do szczęścia :) A co do wypieku, który ze sobą zabiorę - będzie to sypana szarlotka. Ostatnio naszła mnie wielka ochota na przygotowanie z własnego przepisu tego tak popularnego ciasta. Ale gdy je zrobiłam byłam w szoku, dlatego bo nie spodziewałam się, że tak banalne ciasto może być tak smaczne. Bez owijania w bawełnę - wypróbujcie koniecznie!"

Składniki:
  • 200 g mąki
  • łyżka mąki kukurydzianej
  • łyżka płatków owsianych
  • 180 g cukru
  • łyżeczka cynamonu
  • 80 g masła
  • 4 duże jabłka (po obraniu i starciu 800 g)

Sposób przygotowania:
Do miski wsypujemy mąkę pszenną i kukurydzianą, dodajemy cukier i płatki owsiane oraz cynamon. Wszystko mieszamy i odstawiamy.

Jabłka obieramy i ścieramy na dużych oczkach.

Tortownice albo kwadratową foremkę smarujemy masłem, wsypujemy 1/3 suchej mieszanki, wyrównujemy i dodajemy połowę jabłek - rozprowadzamy. Następnie wsypujemy kolejną 1/3 suchych składników, wyrównujemy i dodajemy resztę jabłek. Na wierzch wysypujemy resztę suchych składników i układamy kawałeczki masła - można je zetrzeć na tarce i równo rozprowadzić po cieście.

Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180`C na 50 minut, studzimy w formie.
Ostudzone ciasto posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!





Komentarze

  1. Każdy potrzebuje chwili wytchnienia i odpoczynku. Choćby małego relaksu w kuchni :) Pyszne ciasto.

    pozdrawiam ciepło

    Malwinna

    OdpowiedzUsuń
  2. pamiętam, że właśnie ta szarlotka była moim kulinarnym debiutem.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak ja uwiebiam szarlotkę, od patrzenia juz ślinotoku idzie dostać:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio chodzi mi po głowie zrobienie tej szarlotki. Twoja wygląda tak apetycznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ha! Skoro ten przepis znów wpadł mi sam w ręce, to znaczy że mam to ciasto upiec.
    Nie mogę co prawda odpuścić sobie zajęć, ale wracam jutro szybko do domu i rozpoczynam pieczenie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!