Biscotti Bożonarodzeniowe

"Święta tuż, tuż. Za oknem śnieg i mróz, czyli wszystko tak jak trzeba. Dziś jadę na ostatnie przedświąteczne zakupy, mam w planach ubranie mojej 3 metrowej choinki i zrobienie świątecznych dekoracji owocowych. No ale mimo wszystko większość czasu poświęcę na pieczenie. Będzie keks, domowy makowiec, piernik i oczywiście jakieś czekoladowe ciasto - szczególnie zastanawiam się nad tym. Pierniczki już gotowe, dziś pokażę Wam przepis na Biscotti, ale jeszcze przygotuję chyba rogaliki drożdżowe. Sami widzicie, sporo tego jeszcze przede mną, ale chcę aby wszystko było na świątecznym stole aromatyczne i świeże. Wracając do biscotti - te kruche, podwójnie wypiekane ciasteczka idealnie nadają się do ciepłej kawy albo herbaty. Są  mega chrupiące i świetnie komponują się z rozpuszczoną gorącą czekoladą. Tak naprawdę można do nich dodać wszystko co Mamy pod ręką. W tym roku przygotowałam dwie propozycję, pierwsza - to Biscotti (inaczej zwane cantuccini) Bożonarodzeniowe. W Wigilię dopełnię je pewnie rozpuszczoną białą czekoladą. Koniecznie wypróbujcie! "

Składniki:
  • 100 g orzechów ziemnych niesolonych 
  • 60 g suszonej żurawiny
  • 15 imbiru suszonego
  • 15 g suszonej moreli
  • 20 g suszonej brzoskwini
  • 350 g mąki
  • 100 g cukru brązowego
  • 100 g cukry białego
  • 2 jajka
  • 100 g masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia 

Sposób przygotowania:
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i odstawiamy. Do malaksera wrzucamy orzechy ziemne i mielimy na drobno. Czynność powtarzamy z każdym z suchych owoców (mielimy żurawinę, morele, brzoskwinie i imbir). Masło ucieramy z cukrem, dodajemy kolejno po jednym jajku, następnie dorzucamy suszone drobno posiekane owoce i mąkę z proszkiem do pieczenia. 

Ciasto rolujemy w długi cienki pasek i w foli wkładamy do lodówki na około godzinę. Po tym czasie ciasto przekładamy do piekarnika na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy około 30 minut w 170`C. 

Gdy ciasto się zarumieni wyjmujemy z piekarnika i po około 10-15 minutach, aż ciasto ostygnie kroimy je e poprzek na kromki (0,5 cm) i ponownie zapiekamy po około 8 minut z jednej i drugiej strony. Studzimy na blaszce, przekładamy do szczelnego pojemnika i trzymamy w zamknięciu. 
Smacznego!

P.S jeżeli baczycie na swoją dietę mąkę pszenną możecie zamienić na żytną, a cukier zamienić z miodem :) Smacznego!



Komentarze

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!