Coś nowego...

„Dzisiejszy post jest trochę inny niż zwykle. Dlaczego? Ponieważ, zazwyczaj na moim blogu serwuję Wam same desery. Ale, postanowiłam, że będę dzieliła się co jakiś czas przepisami na obiady z dodatkiem słodyczy. Bo tak naprawdę, jeżeli coś w domu robię na obiad to zawsze wychodzi w nim moje umiłowanie do słodkiego - nie da się tego ukryć. I nie mówię tu o naleśnikach oczywiście. Dziś przygotowałam pieczoną pierś z indyka z borówką na słodko z ostrym sosem seczuańskim. Brzmi trochę dziwnie, wiem, ale smakuje świetnie! Słodkość mięsa świetnie komponuje się z ostrym sosem. Moje domowe jury dało mi same 10 - może dlatego, że nareszcie im serwuję, coś czym rzeczywiście się najedzą? Nie wiem, oceńcie sami i dajcie znać jak Wam smakowało! "

Składniki potrzebne do przygotowania mięsa:
  •  1 kg piersi z indyka 
  • sól
  • pieprz
  • borówka ( takia ze słoika )
  • suszona żurawina
  • świeża bazylia
  • świeże oregano
  • słodka papryka
  • suszona papryka (w kawałkach)
  • plasterki cytryny
  • pietruszka

dodatkowo :
  • ryż pełnoziarnisty Uncle Ben's
  • sos seczuański Uncle Ben's
Sposób przygotowania:

Na sam początek marynujemy mięso. 

Mięso myjemy, oczyszczamy ze zbędnych błon, osuszamy ręcznikiem papierowym i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Posypujemy pieprzem i solą, następnie słodką papryką. Wklepujemy przyprawy i smarujemy mięso borówką, posypując wierzch suszoną papryką, żurawiną, a także bazylią i oregano. Plasterki cytryny układamy na wierzchu  i odstawiamy pod przykryciem do lodówki na około 30 minut.

Po tym czasie wstawiamy do nagrzanego do 190`C piekarnika na 30 minut.

Pod koniec pieczenia gotujemy ryż pełnoziarnisty i podgrzewamy w rondelku sos Seczuański ( uwaga jest bardzo ostry!), dlatego będzie idealnie komponował się ze słodkim, łagodnym mięsem indyka. Mięso kroimy na plasterki.

Ryż polewamy sosem seczuańskim, a na wierzch układamy mięso posypując żurawiną. Zdobimy ulubioną zieleniną ( u mnie pietruszka z ogródka).
Smacznego!





Komentarze

  1. Nie uważasz że to przegięcie? Przecież produkty Uncle... to shit, a ty prowadzisz zdaje się blog autorski. No chyba że sos ze słoika tej firmy ci smakuje. Wtedy przepraszam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otrzymałam paczkę z produktami tej firmy i postanowiłam je wykorzystać. Jestem blogerką kulinarną, ale też jestem studentką i nie ukrywam, że czasem korzystam z gotowych produktów, bo sama nie mam czasu stać w kuchni i cały dzień gotować, chociaż uwierz, bardzo bym chciała! Jadłam dużo gorsze sosy, te uważam za smaczne. Poza tym podstawą tego dania jest mimo wszystko mięso i to na nie zwróć proszę uwagę :) to co do Niego dodasz to Twoja indywidualna sprawa :) Ja dodałam to co miałam w domu :)

      Usuń
    2. Czyli wypada przeprosić co niniejszym czynię. Życzę smacznego i pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Nie masz co przepraszać, cieszę się, że wyrażasz swoje zdanie:) O to chodzi! Zapraszam częściej, może inne przepisy przypadną Ci bardziej do gustu :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!