Batoniki owsiane z białą czekoladą


"Jestem chora! Jak ja nie lubię być chora! Szczególnie, gdy mam tak wiele pracy do wykonania. Codziennie leki, dużo cytryny i odpowiednia odzież, ale nic nie pomaga! Na dzisiejsze popołudnie mam zamówienie do wykonania. Jestem oczywiście z tego powodu bardzo szczęśliwa. Szczególnie, że od razu po ich zrobieniu, wędruję do mego Lubego, który obchodzi imieniny (buziak!). A od soboty, praca, praca, praca.. Jak to mówią - chciałam to mam :) Pysznego dnia! (Ja chcę lato!) "

Składniki:
  • 200g masła
  • 4 łyżki  miodu
  • 80g brązowego cukru
  • 150 g płatków osianych
  • 100g mąki pszennej
  • Szczypta soli
  • Garść orzechów laskowych około 30g
  • Dwie garstki migdałów 45g + 10g
  • Garść żurawiny
  • Łyżka sezamu
  • Łyżka maku
  • 150g białej czekolady


Sposób przygotowania:
Masło, miód i cukier wrzucamy do garnuszka i na małym ogniu roztapiamy – co jakiś czas mieszając, szczególnie na początku, aby nic nie przywarło do dna garnka.

Do drugiego naczynia wsypujemy mąkę, płatki owsiane, zmielone migdały i orzechy laskowe i mieszamy. Następnie dodajemy żurawinę, sezam i mak i zalewamy to wszystko rozpuszczonym, schłodzonym masłem. Wszystko starannie mieszamy i przekładamy do kwadratowej brytfanki. Wierzch ugniatamy i posypujemy zmielonymi migdałami.
Pieczemy 25 minut w 180`C.

Białą czekoladę łamiemy na małe kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej. Gdy ciasto się zarumieni, wyjmujemy je z piekarnika i wierzch zalewamy białą czekoladą, równo rozsmarowując. Kroimy na małe kwadraty (u mnie 16 szt., można pokroić na 20).
Smacznego!





Komentarze

  1. Zdrówka życzę, szkoda siedzieć w domu w taką piękną pogodę :)
    Batoniki owsiane to moje ulubione a z tą czekoladą zapowiadają się obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko z dodatkiem białej czekolady pochłonęłabym od razu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie siedzę :( nawet w wolny dzień musiałam się wygramolić z łóżka, ale dzięki Madzialena :)

    Ola, "mam tak samo jak Ty.." :)

    OdpowiedzUsuń
  4. od tego wpisu minęło już trochę czasu, więc mam nadzieję, że już zdrowie wróciło, i że te batoniki miały w tym swój udział :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No niestety :( Ciągle choruje, tym razem przerzuciło się na struny głosowe:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!