Jagodzianki


" W sobotę mam ostatni dzień pracy, coś tam jeszcze będzie w środę, ale to będą tylko dwie godzinki i wakacje - które notabene u mnie rozpoczynają się pod kontem zbiorów czereśni - czyli pracą. Co oznacza, brak czasu na wszystko. Gdy nastaje ten okres nie mam siły wieczorem podnieść nawet ręki - przez dwa tygodnie nic nie piekę. Czy tak będzie i w tym roku? Nie wiem, mam nadzieję, że praca będzie, ale też, że będę mogła wykorzystać przesłodkie owoce na jakiś smakowity przysmak wakacyjny. Macie jakieś propozycje, do czego mona wykorzystać czereśnie? Wstawiajcie linki chętnie podejrzę Wasze pomysły ;) Dziś mam dla Was Jagodzianki! Muszę przyznać, że robiłam je pierwszy raz w życiu - co chwilę zerkałam na przepis, żeby zrobić wszystko na pewno tak jak trzeba. Już dawno się tak nie czułam piekąc, fajna zabawa jak się nie wie co ma się zrobić :) Przepisów w internecie jest wiele, mi spodobał się jeden ze strony pozytywnakuchnia.pl, za który autorce bardzo dziękuję! Kochani zapraszam na Jagodzianki! "

Składniki: 
  • 1/2 kg mąki 
  • 30 g drożdży 
  • 4 jajka 
  • 1 kostka masła (stopione) 
  • 1/3 szklanki cukru 
  • 1 szklanka mleka* 
  • szczypta soli
  • litr jagód + szklanka cukru puru
Sposób przygotowania:
Na sam początek drożdże rozkruszamy w miseczce i zalewamy połową szklanki ciepłego mleka, posypujemy łyżką cukru i mieszamy, dodając trochę mąki, tak żeby rozczyn przypominał kwaśną śmietanę. Przykrywamy drożdże i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

Po wyrośnięciu drożdży w drugiej misce mąkę z solą przesiewamy, dodajemy rozczyn, jajka i cukier i zaczynamy mieszać ciasto - może być łyżką. W trakcie wyrabiania dolewamy mleko. Ciasto na chwilę odstawiamy, a następnie dolewamy stopione, ciepłe masło, cały czas ugniatając. Odstawiamy ciasto pod przykryciem do wyrośnięcia w ciepłym miejscu na min. 2 godziny

Po tym czasie ciasto wyrabiamy ponownie na stolnicy i nie podsypujemy dodatkową mąką, chyba że nie można go rozwałkować. Po rozwałkowaniu ciasto powinno mieć grubość ok. 1 cm. Mi wyszło 16 części. Na każdym kawałku układamy po 1 łyżce jagód i cukru pudru, następnie sklejamy ciasto. 



Jagodzianki układamy sklejeniem do spodu na blaszki wyłożone pergaminem, wstawiamy je (bez przykrycia) do piekarnika nagrzanego do 100 st. C i trzymamy przy otwartych drzwiczkach przez około 5 minut. Wyrośnięte drożdżówki smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy przez ok. 15-20 minut na złocisty kolor w piekarniku nagrzanym do 190 st. C.

Studzimy bułki w piekarniku przy szeroko otwartych drzwiczkach, następnie posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!





Komentarze

  1. O matko! A ja tak kocham jagodzinaki! Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie jestem jakąś wielką miłośniczką, zrobiłam je dla mojego ukochanego, który niestety nie dotarł na podwieczorek ;) Ale muszę przyznać, że są bardzo smaczne i praktycznie nie czuć drożdży! No i są jagody <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Słodko dziękuję za pozostawione komentarze!